Menu Zamknij

Czy znasz historię kinematografii

Czy wiesz, co grają teraz w pobliskim kinie? Czy jesteś na bieżąco z Netflixem i HBO? Pewnie z filami tu i teraz jesteś za pan brat, ale czy znasz historię kinematografii?

Początek kina, jakie znamy obecnie, czyli amerykańskie kino lat 20. i 30. XX wieku 

Historia kinematografii sięga lat 80. XIX wieku. W tamtych latach zaczęły powstawać pierwsze filmy nieme. Jednak za początek filmów, jakie znamy obecnie, możemy bez dwóch zdań uznać odkrycie filmu dźwiękowego. Jest to zdecydowanie najważniejszy kamień milowy, jaki miał miejsce w ciągu tych 140 lat. Tak jak, zwłaszcza w ostatnich latach, reżyserom często zdarza się korzystać z zabiegu postarzania filmu przez czarno-biały obraz (Ida, 2013 czy Mank, 2020), tak chyba nikt nie wyobraża sobie obecnie oglądać film niemy. O przełomowości tego odkrycia może świadczyć również to, że o nim samym powstawały filmy. Między innymi „Deszczowa Piosenka” (1952), która opowiada o problemach aktorki ze zbyt piskliwym głosem, przez co na nagraniach musiała być dubbingowana. 

Dźwięk

Za pierwszy film dźwiękowy uznaje się film „Śpiewak jazzbandu” (1927), gdzie poza ścieżką dźwiękową znajdują się również przełomowe śpiewane piosenki oraz kilka dialogów. Film opowiada o chłopaku żydowskiego pochodzenia, którego ojciec pragnie, aby ten został kantorem (osoba podobna do organisty w kościele katolickim) w synagodze, ale ten pragnie podążać za marzeniami. Dlatego ucieka z domu, aby zostać jazzmanem. Film okazał się ogromnym sukcesem zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i poza nimi. Przy budżecie 422 tysięcy dolarów osiągnął box office 2,6 miliona dolarów. W filmie pojawia się również zjawisko „Blackface” – oznacza ono, że aktor białoskóry odgrywa rolę osoby czarnoskórej. 

W Stanach Zjednoczonych, gdzie dopiero w latach 60. zniesiono segregację rasową, był to zabieg dość popularny i jego główny nurt trwał do końca lat 30. XX. wieku. Oczywiście osoby czarnoskóre występowały w tamtych latach w filmach, ale były to albo role, które przedstawiały je w sposób nieprzychylny lub były produkowane dla czarnoskórych wytwórni filmowych. 

Chrońmy widza

Ogromnie ważną rzeczą, jaką przyniósł ze sobą film dźwiękowy, były obawy na temat wpływu filmu na moralność widza. Dlatego w 1930 roku narodził się kodeks Haysa. William Harrison Hays był amerykańskim politykiem o bardzo konserwatywnych poglądach i to niemu zawdzięczamy trwającą prawie 30 lat cenzurę. Kodeks zabraniał na przykład: 

  • Używania wulgaryzmów.
  • Przedstawiania szczegółowo zbrodni takich jak podpalenia, przemyt czy morderstwo.
  • Ukazywania homoseksualności, chorób wenerycznych oraz porodu.
  • Przedstawiania osób kościoła jako zabawne bądź złe. 
  • Krzyżowania ras oraz wiele innych.

Najbardziej znana światu potyczka z kodeksem miała miejsce przy produkcji filmu „Przeminęło z wiatrem” (1939) gdzie pada słynne zdanie “Frankly, my dear, I don’t give a damn”. Wytwórnia musiała zapłacić za to grzywnę w wysokości 5000$, przeliczając to na obecne czasy, jest to około 100 tys. $. 

Pieniądze

Razem z narodzinami filmu dźwiękowego nadszedł również wielki kryzys gospodarczy (1929-1933). Początkowo kinematografia była jedyną gałęzią biznesu, która przynosiła zyski. Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych strudzeni codziennym życiem w kryzysie masowo zaczęli odwiedzać kina, aby oderwać się od problemów.

Prawdziwy kryzys dla kinematografii nastał na przełomie lat 32/33 ubiegłego wieku, kiedy banki zaprzestały finansowania filmów. Kolejną przeszkodą dla kina okazało się również prężnie rozwijające się w tamtych latach radio. Po roku 1929 w radiu poza muzyką zaczęto puszczać rodzinne słuchowiska radiowe (podobne do seriali). Swoje miejsce w radiu znalazły również filmy, które przez cenzurę Haysa nie miały szansy pojawienia się na wielkim ekranie. Aby wybić się na prostą, kino musiało konkurować z radiem. Wytwórnie zaczęły wprowadzać obrazy zachęcające głównie wizualnie, czego nie mogło zapewnić radio. Powstały wtedy pierwsze filmy kostiumowe, rysunkowe oraz musicale. Po narodzinach kina dźwiękowego zwłaszcza te ostatnie okazały się ogromnym sukcesem. W tamtych latach lista przebojów tygodnika Billboard właściwie pokrywała się z powstającymi musicalami.

Do najbardziej znanych wytwórni tamtych lat należały znane obecnie: 20th Century Fox, Warner Brothers, Paramount oraz upadłe RKO Pictures i Metro-Goldwyn-Mayer. 

Opublikowano wChwila relaksu

Podobne wpisy